|
Witamy |
Witamy na stronie Parafii Niech?onin
|
|
» I Piesza Pielgrzyma ?uromin-Dzia?dowo |
O godz. 6.15 odby?a si? msza. Nast?pnie o 7.00 wyj?cie z ?uromina. Na pocz?tku my?la?am, ?e raczej nie b?dzie du?o ludzi, tym bardziej, ?e w ko?ciele odnios?am wra?enie, ?e nie jest nas zbyt du?o. Jednak po ustawieniu grupy na ul. M?awskiej w kolumnie ... szczerze, troch? si? przerazi?am i prosi?am Boga ?eby pomóg? mi prowadzi? t? grup? bezpiecznie. Jako porz?dkowy, mia?am obowi?zek dba? wraz z reszt? moich "wspó?pracowników" o porz?dek i bezpiecze?stwo reszty pielgrzymów. My?l?, ?e nawet nam si? to uda?o, oczywi?cie z pomoc? ksi??y, którzy z nami szli. Trasa do Zielonej okaza?a si? dla nas przyjemna. Przy wspólnym ?piewie prowadzonym przez grup? ?piewaj?c?, czas up?ywa? nam bardzo szybko. Ledwo si? obejrzeli?my, a byli?my w Zielonej. Najpierw wszyscy wst?pili?my do ?wi?tyni, a nast?pnie mieli?my 30-minutowy odpoczynek. W?ród zapachu ?wie?ej trawy spo?ywali?my ?niadanie. Po odpoczynku i ?niadaniu ruszyli?my przez Go?ciszk? do Bagienic. Trasa ta by?a nieco d?u?sza. Drog? nasz? upi?ksza? ?piew Godzinek. W Bagienicach po krótkim odpoczynku i zbytnim nie najadaniu si? :), ruszyli?my przez Zalesie do Niech?onina na obiad. Po przybyciu na miejsce i modlitwie w ?wi?tyni, mieszka?cy zabrali nas do siebie na przepyszny obiad. By?am bardzo zaskoczona ich niesamowit? uczynno?ci? i po?wi?ceniem. Nawet z s?siednich wiosek przyje?d?ali ludzie i zabierali nas na posi?ek, i odpoczynek. Za to, Bogu i gopodarzom niech b?d? dzi?ki. Po obiedzie znów wst?pili?my do ?wi?tyni, tym razem, aby modlitw? i ?piewem podzi?kowa? obecnym tam ksi??om i mieszka?com za ich wielk? go?cinno??. Kolejny odcinek trasy szli?my nieco szybciej (có?, po takim obiedzie:)). Jednak w Gnojnie, a potem w Gnojenku, mo?na by?o zauwa?y? ju? zm?czenie w?ród pielgrzymów. Towarzyszy?y temu ci?g?e pytania do s?u?b porz?dkowych: "Daleko jeszcze? Kiedy postój?", na które z u?miechem odpowiadali?my: "Ju? niedaleko":). Na szcz??cie entuzjazm w nas wszystkich nie gin??, nawet mimo zwi?kszaj?cych si? czarnych chmur nad naszymi g?owami. U?miech na twarzach P?tników pojawi? si?, gdy zobaczyli lasek, za którym dowiedzieli si?, ?e czeka? nas kolejny postój w Prusinowie. Ostatni odcinek okaza? si? dla nas bardzo korzystny. Z nieba otrzymali?my ?ask? Ducha ?wi?tego w postaci deszczu. Wielu z nas nie wyjmowa?o nawet deszczaków, inni os?aniali si? nimi i parasolami. Byli?my coraz bli?ej celu. Min?li?my Ksi??y Dwór, a nast?pnie z okrzykami i rado?ci? weszli?my do Dzia?dowa. Po nied?ugim czasie doszli?my do miejsca, gdzie zgin?? ?mierci? m?cze?sk? b?ogos?awiony biskup Leon Wetma?ski. Zapad?a cisza ... w pozycji kl?cz?cej, w?ród deszczu przywitali?my miejsce zbrodni niewinnych ludzi, miejsce cmentarza bez (cho?by anonimowych) mogi?. Potem odby?o si? nabo?e?stwo. Po nim, ka?dy pielgrzym wzi?? ze sob? kawa?ek pami?ci tego miejsca "ziemi? ?wi?t?". Nast?pnie ksi??a rozdali wszystkim listy, skierowane do pielgrzymów od naszego Biskupa P?ockiego Piotra Libery. Pielgrzymk? zako?czyli?my pie?ni? po?egnaln? "Cichy zapada zmrok". Z u?miechem na twarzy, niektórzy z p?cherzami i odciskami na nogach, wrócili?my do domów.
Nale?a?oby wspomnie?, ?e dzi?ki grupie muzycznej i ks. przewodnikowi czas pielgrzymowania up?ywa? nam bardzo przyjemnie. Na poszczególnych odcinkach trasy mogli?my tak?e wys?ucha? ciekawej konferencji, pomodli? si? godzinkami, ró?a?cem, na który mo?na by?o przygotowa? na kartkach intencje, podzi?kowania i pro?by, które odczytywane by?y w trakcie modlitwy. Musz? jeszcze wspomnie?, ?e ludzie ze wszystkich wiosek byli bardzo mili. Wychodzili z domów i witali nas serdecznym u?miechem, cho? znalaz?y si? i takie osoby, które nie wiedzia?y co si? dziej?. Ale ku naszemu zdziwieniu nie tylko ludzie ale te? zwierz?ta (krowy) by?y niesamowicie zainteresowane nasz? pielgrzymk?.:) Ich reakcja na nasz widok i ?piew pozostawia?a wiele do my?lenia, na co ks. Janusz Nawrocki odpowiedzia?: "Krowy te? istoty Bo?e". :)
Pielgrzymka ta by?a dla mnie oderwaniem od ?ycia codziennego polegaj?cego na pewnych rytua?ach i przyzwyczajeniach do wygód. Ci?g?ego zabiegania, ha?asu i zgie?ku. By?a ona dla mnie tak?e pewnym przygotowaniem przed kolejn? pielgrzymk? do Cz?stochowy. Mam nadziej?, ?e ta I Pielgrzymka ?uromin-Dzia?dowo odb?dzie si? tak?e za rok, i ?e b?dzie niej uczestniczy?o coraz wi?cej ludzi.;) Jestem te? pe?na wiary, ?e stanie si? ona nasz? tradycj? oraz, ?e doczekamy si? jej 5- lecia, 10-lecia, 25-lecia ...
Anita
Jeszcze razw w imieniu w?asnym i wszystkich pielgrzymów serdecznie diz?kuje za mi?e powitanie i ogromn? go?cinno??.
|
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
Shoutbox |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|
|