|
Witamy |
Witamy na stronie Parafii Niechłonin
|
|
» Cudowne miejsce niedaleko stÄ…d |

Wspólnota Sióstr SÅ‚użebnic Bożego MiÅ‚osierdzia powstaÅ‚a jako odpowiedź na skierowane do Å›w. siostry Faustyny Kowalskiej żądanie Pana Jezusa, dotyczÄ…ce utworzenia Zgromadzenia zakonnego o charakterze klauzurowym w celu wypraszania Bożego miÅ‚osierdzia dla Å›wiata, ze szczególnym uwzglÄ™dnieniem kapÅ‚anów i osób zakonnych. Wszystko co dotyczy celu, zadaÅ„, sposobu życia, stroju zawarÅ‚a Å›w. siostra Faustyna w swoim Dzienniczku w akapitach oznaczonych numerami: 429, 435-439, 526, 531-539, 542-558, 563, 565, 567-568, 570, 572, 625, 664, 892, 1013, 1154, 1155.     Wspólnota Sióstr SÅ‚użebnic Bożego MiÅ‚osierdzia powstaÅ‚a przez oddzielenie siÄ™ od Zgromadzenia czynnego Sióstr Jezusa MiÅ‚osiernego, dla peÅ‚niejszej realizacji powoÅ‚ania – klauzurowego, po wczeÅ›niejszym otrzymaniu pozwoleÅ„ kierowników duchownych i odpowiednich wÅ‚adz koÅ›cielnych, a pod prawnÄ… opiekÄ… ks. prof. Franciszka Bogdana.

Za początek istnienia Wspólnoty przyjmujemy dzień 29 września 2001 roku, w którym ks. biskup Alojzy Orszulik, ordynariusz łowicki przyjął nas do diecezji udzielając pozwolenia na utworzenie pierwszego domu Wspólnoty w Rybnie k. Sochaczewa. Tworzenie Wspólnoty rozpoczynały: s. Gertruda (Jolanta Barbara Kamieniecka), s. Jana (Dorota Monik), s. Scholastyka (Anna Maria Porąbka).     Za swoją duchową założycielkę Wspólnota Służebnic Bożego Miłosierdzia uważa świętą siostrę M. Faustynę Kowalską, która nie tylko zainspirowała jej powstanie, ale także podała wszystko, co dotyczy celu, zadań, życia, formacji i organizacji Wspólnoty zarówno od strony duchowej jak i materialnej.     Pismem z dnia 6.11.2001 r. (L.dz.1584/2001) ks. biskup ordynariusz Alojzy Orszulik udzielił oficjalnego pozwolenia na tworzenie Wspólnoty klauzurowej w Rybnie, a dekretem z dnia 4.1.2002 r. (L.dz.10/2002) zezwolił na pierwszą kaplicę Wspólnoty.     Już wiosną tego roku (2002) zgłosiły się pierwsze kandydatki zainteresowane takim życiem i charyzmatem, tak, że od 5.10.2002 r. zainaugurowany został nowicjat Wspólnoty (weszły do niego dwie nowicjuszki).     Dekretem z dnia 31.12.2002 roku (L.dz.1877/2002) ks. biskup Alojzy Orszulik erygował Wspólnotę jako Publiczne Stowarzyszenie Wiernych pod nazwą Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia i tym samym dekretem zatwierdził Statut Wspólnoty. Dnia 26.5.2003 r. rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Wspólnota otrzymała osobowość prawną. 8.7.2003 r. (L.dz.938/2003) ks. biskup ordynariusz zatwierdził dekretem władze Wspólnoty. Przełożoną Generalną została s. Gertruda Kamieniecka. Dnia 6.8.2003 r. ks. biskup ordynariusz poświęcił dla Wspólnoty nowe habity (biało-czerwone, zgodnie z życzeniem Pana Jezusa przekazanym przez św. s. Faustynę) i dokonał uroczystych obłóczyn.     Pismem z dn. 20.10.2003 r. (L.dz.1510/2003) ks. biskup Alojzy Orszulik określił sytuacje, w których siostry mogą opuścić teren klauzury ścisłej.     Dnia 24.1.2004 r. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przekazało naszej Wspólnocie w darze relikwie św. s. Faustyny Kowalskiej. W piśmie z dn. 25.6.2004 r. Ojciec Święty przekazał Wspólnocie swoje Apostolskie Błogosławieństwo na wierność charyzmatowi zakonnemu.

   Dziś Wspólnota to już dziewięć sióstr. Zgłaszają się następne kandydatki. We wspólnocie żyją siostry: Gertruda, Jana, Scholastyka, Anna, Elżbieta, Agnieszka, Joanna, Noemi i Emilia. Na zdjęciu w roboczych szarych habitach.

Reguła
Maj 1935 rok. W pewnej chwili. Kiedy wyczułam wielkie zamiary Boże względem mnie, przeraziłam się ich wielkością i uczułam się zupełnie niezdolną do ich spełnienia i zaczęłam unikać wewnętrznie rozmów z Nim, a czas ten zastępowałam modlitwą ustną. Czyniłam to z pokory, ale wkrótce poznałam, że nie była to prawdziwa pokora, ale wielka pokusa szatana. Kiedy raz zamiast modlitwy wewnętrznej zaczęłam czytać książkę duchowną, usłyszałam w duszy te słowa wyraźnie i silnie: -Przygotujesz świat na ostateczne przyjście Moje. - Przejęły mnie do głębi te słowa i chociaż udawałam jakobym ich nie słyszała, jednak rozumiem je dobrze i nie mam w tym żadnej wątpliwości. Kiedy zmęczona tą walką miłości z Bogiem i ustawicznym wymawianiem się, że jestem niezdolna do spełnienia tego dzieła, chciałam wyjść z kaplicy, ale jakaś moc mnie zatrzymała, czułam się ubezwładniona, wtem usłyszałam te słowa: -Zamierzasz wyjść z kaplicy, ale nie wyjdziesz ze Mnie, bom wszędzie jest; sama ze siebie nic uczynić nie zdołasz, ale ze Mną wszystko możesz." (429) Reguła
Modlitwa codzienna za kapłanów




informacje pochodzÄ… ze stron internetowych
http://83.18.37.186/rybno/index.php http://misericordiadei.pl/pag.01.html
|
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj siê, ¿eby móc dodawaæ komentarze.
|
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostêpne tylko dla zalogowanych U¿ytkowników.
Proszê siê zalogowaæ lub zarejestrowaæ, ¿eby móc dodawaæ oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Logowanie |
Nie jeste¶ jeszcze naszym U¿ytkownikiem? Kilknij TUTAJ ¿eby siê zarejestrowaæ.
Zapomniane has³o? Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
Shoutbox |
Tylko zalogowani mog± dodawaæ posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|
|